O wyzwaniach i możliwościach: Zdalne nauczanie w nagłych wypadkach
Środki dystansu społecznego narzucone przez różne rządy, próbujące powstrzymać rozprzestrzenianie się nowego koronawirusa, zmusiły wiele szkół i uniwersytetów na całym świecie do wstrzymania zajęć twarzą w twarz i przejścia na edukację online.
W teorii wszystko to brzmi świetnie! Procesy nauczania przebiegają dalej, studenci kończą studia na czas, a wykładowcy otrzymują swoje pensje.
Jednak praktyka niesie ze sobą pewne wyzwania. Pochopne przenoszenie wszystkiego do sieci nie jest tak różowe, jak mogłoby się wydawać. Większość instytucji edukacyjnych nie była przygotowana na ten kryzys. Znaczna liczba studentów, pedagogów i administratorów szkół i uniwersytetów została zaskoczona ograniczeniami spowodowanymi przez pandemię. Edukacja online jest zupełnie nowym doświadczeniem dla wielu nauczycieli i studentów.
Bezprecedensowe czasy wymagają bezprecedensowych środków, a każde wyzwanie jest ukrytą szansą.
Wyzwanie: Błyskawiczne przeniesienie wszystkich działań edukacyjnych online
W kontekście globalnego zagrożenia zdrowia publicznego, wiele instytucji edukacyjnych zwróciło się w stronę środowisk nauczania online jako jedynego sposobu na zapewnienie ciągłości edukacji w czasach kryzysu.
Promotorzy edukacji online głośno mówią o korzyściach, jakie ona przynosi i wspaniałych rezultatach, jakie może przynieść. Programy nauczania online mogą być bardzo wysokiej jakości, szczególnie w przypadku szkolnictwa wyższego, ale jest pewien haczyk: czas. Zaplanowanie, zaprojektowanie, wdrożenie i udoskonalenie takiego programu wymaga czasu; szacunki wahają się od kilku miesięcy do ponad roku.
Dla porównania, większość pedagogów, którym powierzono zadanie przeniesienia wszystkich zajęć edukacyjnych do sieci, miała do dyspozycji kilka dni (lub może kilka tygodni). Co więcej, edukacja online jest zupełnie nowym doświadczeniem dla wielu nauczycieli i uczniów, a łatwe dostosowanie się do niej nie jest niczym nagłym. W dzisiejszych czasach czas jest towarem luksusowym.
Przy tak wąskim oknie przygotowawczym, nie możemy oczekiwać od nauczycieli, że staną się ekspertami w nauczaniu online z dnia na dzień. Nie są oni w stanie zaprojektować najlepszych doświadczeń związanych z nauką online dla swoich uczniów w tak krótkim czasie i bez solidnego systemu wsparcia (wsparcie w projektowaniu kursów, możliwości ukierunkowanego PD, szkolenia i wsparcie LMS lub innych technologii edytorskich, itp.)
Nagła migracja do praktyk nauczania online wymaga kreatywnego rozwiązywania problemów.
Rozwiązanie: Awaryjne nauczanie zdalne
W czasach kryzysu nauczyciele muszą improwizować szybkie rozwiązania, nawet jeśli okoliczności są mniej niż idealne. Wszystkie zajęcia online, które są zaprojektowane i oferowane w odpowiedzi na obecny kryzys, nie są dokładnie takie same jak te z dobrze zaplanowanego programu nauczania online; brakuje starannego procesu projektowania tego ostatniego. Mają one jednak swoją nazwę: awaryjne zdalne nauczanie.
Awaryjne zdalne nauczanie to zmiana w sposobie dostarczania instrukcji, która zapewnia tymczasowy dostęp do edukacji w szybki (i niezawodny) sposób. Może nie jest to idealne rozwiązanie, ale studenci są odporni, wydziały są zaradne, a każdy musi jak najlepiej wykorzystać to, co ma.
Uczciwie trzeba przyznać, że większość profesorów ma dobre intencje i stara się jak najlepiej dostosować do medium online, ale wysoka niestabilność migracji nauczania online nie jest dla wszystkich. To prawda, niektórzy uczą się pływać, gdy zostaną wrzuceni do basenu, ale inni wolą wskazówki od certyfikowanego instruktora pływania.
Muszę przyznać, że jestem mieszanką obu, w tym sensie, że wolę uczyć się od instruktora, ale jakoś udaje mi się tolerować nieodłączną frustrację tej nieoczekiwanej sytuacji i próbuję znaleźć rozwiązania. Mogą one nie być najlepsze, ale nie boję się prosić o pomoc i jestem skłonna uczyć się nowych rzeczy i próbować nowych pomysłów.
Kiedy odpowiednie szkolenie w zakresie nauczania online nie jest dostępne w odpowiednim czasie, wykładowcy starają się dostosować do tych okoliczności najlepiej jak potrafią, wykorzystując swoje wcześniejsze doświadczenia z technologią. Przez lata instruktorzy uniwersyteccy używali co najmniej swojej poczty elektronicznej, jeśli nie systemu zarządzania nauczaniem, aby wysyłać materiały do czytania swoim studentom, więc teraz improwizują pewien rodzaj asynchronicznego nauczania z pomocą technologii informatycznych.
Czytaj więcej: Przyjmowanie asynchronicznego sposobu myślenia dla lepszego uczenia się online
Ale nauczanie to coś więcej niż dzielenie się materiałami do czytania z uczniami. Ważne są również interakcja i informacja zwrotna. Nauczyciele używają swojego e-maila, aby odpowiedzieć na pytania studentów, ale ta strategia jest bardzo czasochłonna (lub wręcz niemożliwa) dla tych, którzy uczą setki studentów. Może się ona sprawdzić w przypadku małych grup (na przykład, gdy opiekujesz się pięcioma do dziesięciu doktorantami), ale w pewnych kontekstach jest prawie niemożliwa.
Próbując zorganizować synchroniczne zajęcia online, wielu nauczycieli korzysta z różnych narzędzi internetowych, takich jak Skype, Zoom, Google Hangouts, Microsoft Teams, itp. Te rozwiązania mogą zaoferować pewien rodzaj interakcji, ale klasy są trudne do zarządzania, jeśli nie jesteś doświadczonym facylitatorem online.
Szansa: Opracuj spójne strategie cyfrowe
Wszystkie te strategie radzenia sobie z problemami wskazują na oczywistą rzecz: instytucje szkolnictwa wyższego muszą opracować spójne strategie cyfrowe. Od teraz, e-mail i aplikacja do konferencji internetowych nie wystarczą do nauczania i uczenia się online. Mogą one załatwić sprawę w czasie kryzysu, ale nie mogą być rozwiązaniem na dłuższą metę.
Awaryjne zdalne nauczanie nie jest równoznaczne z koordynowanym nauczaniem online. Jak już mówiłem, ludzie starają się robić co w ich mocy, ale bez spójnej strategii cyfrowej dla edukacji online, uniwersytety stoją w obliczu wyzwań wykraczających poza obecną pandemię.
Czytaj więcej: Campus vs. Online: Gdzie leży przyszłość edukacji?
Najwyższy czas, aby każda uczelnia zaprojektowała i wdrożyła spójną strategię edukacji online. COVID-19 w końcu stanie się częścią naszej historii, ale wszelkiego rodzaju klęski żywiołowe będą się nadal zdarzać i kto wie, z jakimi wyzwaniami będziemy musieli się zmierzyć w przyszłości.
Czytaj więcej: Dlaczego e-learning jest kluczem do budowania edukacji odpornej na katastrofy
Posiadanie strategii edukacji online, przynajmniej jako bardzo dobrze zaplanowanego planu B, jeśli nie jako integralnej części całego systemu, zapewni płynniejsze i lepsze przejście do wirtualnego środowiska nauki następnym razem, gdy wszystko to będzie koniecznością.
System zarządzania nauczaniem (LMS) - narzędzie, które zostało zaprojektowane do tego celu - będzie lepsze niż jakiekolwiek improwizowane rozwiązanie, z którego ludzie korzystają obecnie. Przejście na edukację online to coś więcej niż wysyłanie materiałów do czytania i organizowanie wideokonferencji. Dzięki LMS śledzenie i raportowanie odbywa się automatycznie i w czasie rzeczywistym. Co więcej, nauczyciel może na bieżąco dostosowywać swoje metody, ponieważ może ocenić zaangażowanie każdego ucznia i zobaczyć, co działa, a co nie.
LMS to także skuteczny kanał komunikacji zarówno dla uczniów, jak i nauczycieli. Można sobie wyobrazić, jak to jest być studentem w dzisiejszych czasach: to przede wszystkim nadążanie za niezliczoną ilością aplikacji, których nauczyciele używają, próbując dostosować się do edukacji online. Ale jeśli cała komunikacja związana ze szkołą odbywa się w jednym miejscu, w oparciu o konkretne zasady, zarówno uczniowie, jak i nauczyciele będą mieli łatwiejszy czas, aby nadążyć za sobą i będą mogli lepiej skupić się na tym, co mają do zrobienia: nauczaniu i uczeniu się, odpowiednio.
Czytaj więcej: Top 5 korzyści z LMS dla studentów uczelni wyższych
Ci nauczyciele, którzy wcześniej przynajmniej częściowo korzystali z LMS, teraz stwierdzają, że są bardziej biegli w nauczaniu online, niż im się wydawało. Kiedy więc kolejny kryzys zmusi nas wszystkich do przeniesienia wszystkich zajęć edukacyjnych do sieci, dlaczego wszyscy nauczyciele nie mieliby móc powiedzieć, że wiedzą, jak chwycić rogi tego byka?
Uwagi końcowe
Zagrożenie nowym wirusem przyniosło zestaw bezprecedensowych wyzwań dla instytucji szkolnictwa wyższego i wszystkich jego interesariuszy - wykładowców, studentów i pracowników. Wszyscy muszą dostosować się do wszelkiego rodzaju zmian w zakresie dostarczania instrukcji i uczenia się. Awaryjne nauczanie zdalne może być tylko mechanizmem radzenia sobie, ale jest to cenne ćwiczenie w rozwijaniu spójnej strategii edukacji online na przyszłość. Wyzwanie jest przecież ukrytą szansą.