Dwie główne przeszkody stojące na drodze do głębokiego uczenia się

Kiedy byłem w liceum, poezja była moim najmniej lubianym przedmiotem. I jestem prawie pewien, że nie byłem też ulubionym uczniem mojego nauczyciela poezji. Powód tego był bardzo prosty: Nie miałem niezbędnego powinowactwa do poezji i zawsze miałem trudności ze zrozumieniem i nauczeniem się wierszy.

Choć wielokrotnie próbowałem nauczyć się wierszy na pamięć, ze względu na moje oceny, nigdy mi się to nie udawało. Już po kilku dniach wszystko było zapomniane i nie potrafiłem wyrecytować nawet dwóch kolejnych wersów. W rezultacie moje oceny były znakomite - ale nie w dobrym tego słowa znaczeniu - a na dodatek uważano mnie za jednego z najbardziej leniwych uczniów w klasie poezji.

W tamtym czasie nie zastanawiałem się nad tym zbytnio; uznałem to za problem z nauką i starałem się z tym żyć. Ale później, w czasie studiów, studiowałem proces poznawczy i dużo czytałem o technikach uczenia się. Wtedy zrozumiałem, co było przyczyną mojej tak zwanej niezdolności do nauki: Nie mogłem nauczyć się wierszy na pamięć, ponieważ głębokie uczenie się w moim przypadku nigdy nie miało miejsca; informacje nigdy nie zakorzeniły się w mojej pamięci.

Jakie są bariery dla głębokiego uczenia się?

Zazwyczaj istnieją dwa główne elementy, które mogą uniemożliwić głębokie uczenie się podczas procesu przyswajania wiedzy:

1. Brak zaangażowania

Pierwszym z nich jest brak zaangażowania ze strony uczącego się. Jest tak wiele przedmiotów szkolnych, w które uczniom trudno jest się zaangażować... Kiedy tak się dzieje, głównym problemem nie jest materiał, z którego prowadzone są zajęcia, ale częściej metoda nauczania.

Wystarczy pomyśleć o tradycyjnej metodzie nauczania: nauczyciel prowadzi wykład, uczniowie idą do domu i uczą się materiału, a po jakimś czasie ich wiedza jest sprawdzana za pomocą standardowych testów, na których zazwyczaj powtarzają to, czego się nauczyli.

W tym scenariuszu studenci nigdy nie dostrzegają piękna żadnego materiału do nauki, ponieważ są zaślepieni gorączką testów. To, co robią, nazywa się tak naprawdę uczeniem powierzchniowym - uczeniem się, które pomaga im osiągnąć krótkoterminowy cel, jakim jest zdobycie dobrych ocen.

Jednak długoterminowe rezultaty tej metody są w większości przypadków żadne. Prędzej czy później większość wiedzy zostanie zapomniana, ponieważ głębokie uczenie się nigdy nie miało miejsca.

Jak sobie z tym poradzić

Aby nie wpaść w pułapkę powierzchniowego uczenia się, nauczyciele muszą zwracać szczególną uwagę na to, czego i - co ważniejsze - jak są nauczani podczas zajęć.

Nauczyciele muszą angażować uczniów w proces uczenia się, a najlepszym sposobem na to jest tworzenie treści zapadających w pamięć, które są przyjemne i łatwe do przyswojenia przez uczniów w pamięci długotrwałej, gdzie mogą zostać połączone z ich obecną wiedzą.

Tworzenie treści, które wzbudzają zainteresowanie uczniów jest ważnym krokiem, ale nie jest wystarczające. Nawet najciekawszą historię można opowiedzieć w nudny sposób, dlatego sposób prezentacji treści i przekazywania wiedzy jest tak samo ważny jak sama treść.

Łatwo jest uczynić zajęcia interesującymi poprzez angażujące treści i interaktywne metody nauczania. Istnieje szeroki wachlarz narzędzi, które mogą pomóc przekształcić każdą klasę w środowisko współpracy, w którym uczniowie pracują razem i łączą się ze sobą, z nauczycielem, a także z materiałami lekcyjnymi.

Aby uczynić proces uczenia się bardziej doświadczalnym, nauczyciele powinni rozważyć włączenie do swoich metod nauczania takich technik jak symulacje, odgrywanie ról i kreatywne zadania. W ten sposób studenci mogą uczyć się na podstawie własnych interakcji z treścią kursu. Na przykład, zamiast prosić uczniów o nauczenie się dziesiątek wierszy, nauczyciele powinni motywować ich do kreatywnego myślenia i wyrażania swoich myśli poprzez własne wiersze. Kreatywne myślenie i autoekspresja przydadzą się w każdym środowisku pracy i pomogą uczniom w ich przyszłej karierze.

2. Brak celu

Drugim ważnym problemem, który może uniemożliwić głębokie uczenie się, jest fakt, że uczniowie nie zdają sobie sprawy ze znaczenia treści, których muszą się nauczyć. Po prostu nie widzą, w jaki sposób materiał z zajęć pomoże im w późniejszym życiu. Szczerze mówiąc, nawet teraz - kiedy wiem lepiej - nie potrafię sobie przypomnieć momentu w moim życiu, kiedy recytowanie wierszy uratowało mi dzień.

Proces uczenia się napędzany jest chęcią zdobycia ważnej, ale i ciekawej wiedzy, która przyda się w życiu zawodowym i osobistym.

W większości szkół uczniowie nie mają luksusu decydowania o wszystkim, czego chcą się uczyć. W wielu przypadkach są przedmioty, których po prostu muszą się nauczyć, bo inaczej nie będą w stanie zaliczyć roku. Będą więc walczyć o to, by się ich nauczyć i otrzymać ocenę pozytywną, ale jeśli uznają treści za nieistotne, informacje te nie zakotwiczą się w ich pamięci długotrwałej i nieuchronnie zostaną zapomniane.

Głównym problemem jest tu brak nacisku na możliwość zastosowania w życiu treści, których studenci muszą się nauczyć podczas kursów.

Jak temu zaradzić

Kiedy nauczyciele wskazują na możliwość wykorzystania zdobytej wiedzy w życiu codziennym poprzez osadzenie jej w realnych problemach i pokazanie możliwych rozwiązań, jakie może ona zaoferować w rozwiązywaniu rzeczywistych sytuacji, sytuacja się poprawia. Uczniowie mogą się wciągnąć.

Dla niektórych uczniów matematyka oznacza tylko jakieś przypadkowe liczby, które nigdy nie wyjdą z ich książek lub pracy domowej. O ile skomplikowany rachunek i funkcje matematyczne nie są częścią naszego codziennego życia, o tyle wiedza o tym, ile reszty należy się w kasie lub jak obliczyć odsetki na prostym koncie bankowym, jest naprawdę przydatna. Jeśli uczniowie mogliby powiązać przypadkowe liczby z podręczników do matematyki z ich rzeczywistym zastosowaniem, będą bardziej uważać na zajęciach i zwiększą swoje szanse na głębokie uczenie się.

To samo może się zdarzyć w przypadku fizyki, chemii i prawdopodobnie wszystkich przedmiotów STEM.

A nawet bardziej artystyczne przedmioty mogą być transponowane do realnego zastosowania w życiu. Weźmy na przykład naukę języków obcych. Podczas gdy idea, że nauka jakiegokolwiek innego języka poza angielskim jest stratą czasu, ponieważ wszyscy na całym świecie już mówią po angielsku, jest bardzo szeroko rozpowszechniona, nauczyciele mogą odwrócić koło i przedstawić to w inny sposób.

Przyszłe miejsca pracy sprawią, że ludzie będą jeszcze bardziej połączeni niż kiedykolwiek; oznacza to, że porozumiewanie się z osobami mówiącymi po chińsku lub hiszpańsku będzie częstsze i łatwiejsze. Oczywiście, mówienie po mandaryńsku lub hiszpańsku może pomóc ludziom dostać stopę w drzwiach do lepszej niż przeciętna możliwości pracy. Wierzcie lub nie, ale angielski nie jest jedynym językiem na świecie, a każdy student uczący się języka obcego z pewnością odniesie korzyści w późniejszym dorosłym życiu.

Jeśli chodzi o przydatność nauki wierszy w życiu codziennym, obawiam się, że nie mam żadnych wskazówek. Nadal nie dogadujemy się zbyt dobrze. Ale jestem otwarta na nowe pomysły w każdej chwili.

Tak więc, kiedy nauczyciele dodają interesujące treści do swoich metod nauczania, tworzą interaktywne środowisko uczenia się w klasie i jasno określają cel swoich instrukcji, uczniowie stają się bardziej zaangażowani i zwiększają swoje szanse na głębokie uczenie się.